poniedziałek, 6 sierpnia 2012

Rozdział 40

Kilka godzin później . Obudziło mnie ćwierkanie ptaków i promienie słońca , które z minuty na minutę nasilały się coraz bardziej . Przetarłam oczy i usiadłam na łóżku . Zdziwiłam się , że Harrego nie ma obok . Spojrzałam na zegarek 14 . 35 - no tak i wszystko jasne . Leniwym krokiem wstałam i podeszłam do szafki. Wyciągnęłam z niej białą bokserkę , jasne rurki , granatową bejsbolówkę , czystą bieliznę i poszłam do łazienki wziąć prysznic . Stojąc w kabinie i chlapiąc się zimną wodą przypomniał mi się pocałunek Nialla . Było to urocze , ale nie miałam zamiaru nic z tym robić . On był pijany , a poza tym kochałam Harrego i to on był dla mnie najważniejszy . Nialla traktowałam ewentualnie jak brata . Kiedy już się umyłam wyszłam z kabiny , ubrałam się , rozczesałam mokre , średniej długości brązowe włosy i zeszłam na dół . Poszłam do salonu - nikogo nie było , weszłam do kuchni - też nic . Zrezygnowana wyszłam na ogród . Tam wszyscy wylegiwali się na leżakach jedząc kiełbaski z grilla . Zorientowałam się , że nie ma Nialla , Mike , Nicole i Louiego . Ciepło się ze wszystkimi przywitałam .
-A gdzie Nicole i Louis ? - zapytałam .
-Pojechali już do Doncaster - powiedziała Sem .
-CO? I nawet się nie pożegnali ? - zapytałam rozczarowana .
-Spałaś . Nie chcieli cię budzić .
Zrozumiałam to . Ucieszyłam się , że nie ma Mikea ani Nialla nie chciałam , żeby któryś z nich powiedział o wczorajszym zdarzeniu .Udałam się do Harrego , który piekł kiełbaski . Przytuliłam go od tyłu , a on nie zareagował . Zdziwiło mnie to . Chciałam go pocałować , ale się odsunął . Nie rozumiałam o co mu chodzi .
-Ale jestem głodna - powiedziałam zdziwiona .
-Masz tutaj jedzenie - powiedział po czym usiadł na jednym z leżaków .
Wszystko było dla mnie niezrozumiałe . Nie wiedziałam co mam zrobić . Chwyciłam jedną kiełbaskę i usiadłam obok Mayi . Straciłam apetyt . Odechciało mi się wszystkiego .
-Harry , czy możemy porozmawiać ?
-A mamy o czym ?
Wszyscy patrzyli na nas zdziwieni .
-O co chodzi ? Coś się stało ? - zapytał Zayn .
-Niech ona wam powie , wie najlepiej . Albo nie ... możecie też zapytać Nialla - powiedział Styles po czym posłał mi perfidny uśmiech i odszedł .
-Dalej nie rozumiemy . Co się dzieje ? O co mu chodzi ?
-Nieważne - odparłam .
Wszystko było dla mnie jasne - widział . Nie wiedziałam co mam teraz zrobić . Moje oczy były przepełnione łzami . Odłożyłam swoje śniadanie ... a raczej obiad na stół i ruszyłam do kuchni . Usiadłam przy stole w kuchni . Nagle wszedł do niej Niall . Nawet na niego nie spojrzałam .
-Cześć - powiedział , ale ja nie odpowiedziałam - Stało się coś ? - zapytał  , ale ja nie odpowiedziałam .
-Wiesz ? Dziękuję ci ... Dziękuję , że mnie pocałowałeś , teraz Harry nie chce ze mną rozmawiać - chłopak patrzy na mnie pytającą miną. No tak ... czego ja się spodziewałam . Nawet nic nie pamięta . Wstałam i poszłam do pokoju . Nie potrafiłam znaleźć sobie miejsca . Jeszcze wczoraj wszystko było dobrze , a tu pojawia się taki Horan i koniec ... Położyłam się na łóżku i zaczęłam beczeć jak małe dziecko . Nagle do pokoju wszedł Harry . Nie zwróciłam na to szczególnej uwagi . Chwycił bluzę i miał już wychodzić .
-Gdzie idziesz ? -zapytałam .
-Nie twój interes. 
-No może jednak mój ? Jestem twoją dziewczyną . Nie zapominaj o tym .
-I co ? Mam cię teraz dzielić z Niallem tak ? Nie , dziękuję - powiedział po czym trzasnął drzwiami i wyszedł.
Miałam teraz cholerną ochotę porozmawiać z Louisem . On Harrego zna najdłużej . Tylko on wiedział co powinnam zrobić , żeby Styles chciał mnie wysłuchać . Wytarłam się i zeszłam do salonu , a tam wszyscy się gdzieś szykowali . Kiedy mnie zobaczyli zaczęli z uwagą się przyglądać .
-Powiesz nam co jest ?
-Nic nie jest . Wszystko dobrze .
-Idziesz z nami na piknik ?
-Nie , zostanę w domu . Nie chcę nikomu psuć humoru .
-Nikomu nie będziesz psuć humoru . A poza tym nie myśl , że pozwolimy na to , żebyś została sama w domu. Jeszcze coś głupiego by ci przyszło do głowy .
Patrzyłam na nich z pytająco miną , ale po dłuższym zastanowieniu zgodziłam się.
-No więc .. gdzie ten piknik ? - zapytałam .
-Ja mam lepszy pomysł . Może zamiast pikniku urządzimy BIWAK ? - zaproponowała Maya .
Wszyscy patrzyli na nią z niechęcią .
-Nie ... Maya . Czy ty oszalałaś ? Myślisz , że nam się chce błąkać po lesie ?
-No weźcie ... To dobry pomysł .. Lasy , namioty , ognisko ... - dalej prosiła.
-Nie ....
-A ja myślę , że to dobry pomysł - poparłam ją bez emocji .
-No dobra . Skoro tak nalegacie - powiedzieli chłopcy .
-To gdzie macie namioty ? - zapytała Sem .
-Na strychu .
-To kto ze mną pójdzie ?!
-JA ! - krzyknął Liam po czym objął ją w talii i ruszyli na górę .
Po chwili zostałam tylko ja i Maya . Po moim poliku spłynęła łza . Już nie mogłam ... już dłużej nie mogłam tego wszystkiego w sobie trzymać .
-Płaczesz i nic ci nie jest ? - powiedziała lekko zdenerwowana Mayka - Powiesz nareszcie o co chodzi ?
-W nocy kiedy Niall i Mike wrócili do domu wstałam , żeby ich zaciągnąć do domu i wtedy Niall mnie pocałował . Harry to widział i teraz myśli , że to moja wina - mówiłam łamiącym się głosem i ze łzami w oczach .
Maya patrzyła na mnie zdziwiona .
-Porozmawiam z Harrym - zaproponowała .
-Nie , Mayu . Dziękuję , że się starasz , ale powinnam załatwić to sama - wstałam i udałam się do pokoju .
Założyłam vansy , do torby spakowałam kilka potrzebnych rzeczy . Chwyciłam śpiwór , koc i zeszłam na dół. Tam wszyscy już czekali . Spojrzałam na nich zrezygnowana i wyszliśmy z domu . Byłam cholernie smutna , ale chciałam to ukryć . Zapowiadał się ciekawy biwak i nie chciałam zaszyć się w namiocie i przepłakać całą noc  . Chociaż gdyby natrafiła się taka okazja na pewno bym  tak zrobiła . Nim się zorientowaliśmy byliśmy już w Tesco . Tam chłopaków zaatakowało kilka fanek . Po podpisywali im autografy , porobili zdjęcia , a my wraz z Mike poszliśmy  robić zakupy . Chłopak poszedł po piwa , dziewczyny zostały w dziale ze słodyczami , a ja błąkałam się po sklepie nie wiedząc co  mam włożyć do koszyka .  Brałam z półek wszystko co  natrafiło się mi pod ręką . Po 10 minutach łażenia wróciłam do dziewczyn . Nie potrafiłam się na niczym skupić . Patrzyły na mnie z niepokojem , a ja cały czas odwracałam wzrok .
-Nina - nic .
-Nina ... - nic .
-Dziewczyno co ci jest ? - odwróciłam się do nich twarzą .
-Bo tutaj ... Bez Harrego tutaj nic nie jest takie same ...- zauważyłam , że zbliżają się chłopacy - nieważne .
-No ... to my już chyba mamy wszystko - powiedział Zayn .
-My chyba też .
-Nina .. po co ci prezerwatywy ?
-Co ? Jakie prezerwatywy ? - zapytałam słabym , łamiącym się głosem- Skąd one się tutaj wzięły ? Przepraszam ... już nie patrzę co biorę - tłumaczyłam odkładając je na półkę. 
-NIE ! Zostaw je . One  mogą się dziś  bardzo przydać ! - krzyknął Zayn puszczając oczko Mayi .
Dziewczyna zaczęła się śmiać i pchnęła go na stoisko z żelkami .


_______________________________________________________________________
Proszę . Obiecywałam to macie . Już 40 rozdział . Nie wiem ile ich będzie xd Dziękuję , że czytacie .
No więc ... + 15 komentarzy - kolejny rozdział . A i mam jeszcze jedną prośbę . Niech anonimki się podpisują :D A co do rozdziału ... nie podoba mi się , a wam ?
Kocham was <3
Mam do was jeszcze jedną prośbę zaczęłam pisać nowego bloga o Larrym . Będziecie czytać ? Błagam to dla mnie cholernie ważne ;  http://1d-larry-stylinson.blogspot.com/

19 komentarzy:

  1. Mi sie strasznie podobaja!!! Sa wspaniale dziewczyno, ze tez nie mozesz pisac 20 rozdzialow dziennie ;( A jakbys chciala to moglabys wejsc na moj log dopiero zaczelam, a potrzebuje rad fachowca Prosze. tu masz adres: o-n-e1d-i-r-e-c-t-i-o-n.blogspot.com. BardzoProsze. A i jeszcze jedno. Nie rozdzielaj Nini i Harrego. Prosze ;)
    Twoja Fanka Ola xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham twojego bloga i szybko pisz następny rozdział ! Jestem strasznie ciekawa co stanie się z Niną i Harrym.

    OdpowiedzUsuń
  3. super normalnie extra to co jak może ci się nie podobać to jest świetne zapraszam do mnie http://one-direction-hazza.blogspot.com dopiero zaczęłam ale może się spodoba

    OdpowiedzUsuń
  4. ale super jestem ciekawa co dalej daj kolejny directioners forever

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny , ale mam nadzieje że Harry i Nina się pogodzą ! Nie rozdzielaj ich, prooooooooooooooszeeeeeeeeee !!!!!!! ; ** I szybko kolejny rozdział, już się nie mogę doczekać ! < 3

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze, dziewczyno jesteś zajebista, proszę Cię, napisz następnym rozdziale co z Niną i Harrym, bo nie wytrzymam <3 Fajnie by było gdyby byli razem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kobieto! Więcej, więcej, więcej! Napisz coś o Ninie i Harrym <3 Marta

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  9. To byłby bestseleer ! Pisz więcej Magda

    OdpowiedzUsuń
  10. Harry, ogarnij się i pogadaj z Niną :D Ania. <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Proszę dawaj następnyy rozdział kocham twojego bloga;* ~Carla <3

    OdpowiedzUsuń
  12. fajny rozdział :D - zuza

    OdpowiedzUsuń
  13. Zaje* !! Kocham 1D :> Pozdrawiam i zapraszam do siebie : tysskaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Suuper jak zawszee !! : ))

    A ja mam wieść !!

    Więc dodaje kolejne rozdziały na mojego bloga :)

    http://onedirectiononanana112.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. super opowiadania wlasnie zaczelam czytac i nie moge sie oderwa

    Agata.xx

    OdpowiedzUsuń
  16. Niech Harry sie zejdzie z Nina znowu :D

    Natala. X

    OdpowiedzUsuń
  17. nastepny rozdział, mom please.

    OdpowiedzUsuń