-Witaj Hazz - powiedział Lou .
-O! Jesteście już - krzyknął po czym przytulił najpierw mnie , a potem mojego chłopaka .
-Oni jeszcze śpią ? - zapytałam .
-Tak śpią .
-Jak ja kocham budzić ludzi - wykrzyczałam po czym pobiegłam do namiotu Zayna i Mayi .
Rozpięłam namiot , a oni spali wtuleni w siebie . Chciałam ich obudzić , ale oczywiście mój kochany LOU nie dał mi tej satysfakcji i on to musiał zrobić . Po chwili gołąbeczki już wstali .
-Ee ... nie , żebym się wtrącał , ale po co wam te prezerwatywy ? - zapytał Lou podnosząc otwartą paczkę.
Maya i Zayn spojrzeli na siebie zakłopotani .
-Mówiłam ci , żebyś ją schował pod poduszką bałwanie ty jeden - powiedziała Maya po czym szturchnęła mulata w ramię .
Lekko zdezorientowany Zayn chciał je schować , ale ZNOWU Lou się wtrącił i wyrwał mu je z ręki .
-Daj mi to ! One nam też się przydadzą - powiedział śmiesznie potrząsając brwiami - Prawda , Nicole ?
-Weź wyjdź do Castoramy , zboczeńcu napalony ty ! - powiedziałam po czym odeszłam .
Chłopak zaczął się śmiać , ja po chwili też wybuchnęłam śmiechem . Po chwili wszyscy już zaczęli się budzić.
*Nina*
Obudziłam się i spostrzegłam , że Harrego obok mnie nie . No czyli jak zwykle rano nie mam się do kogo przytulić . Usłyszałam jego śmiech dobiegające z dworu .
-Tak , ty się tam śmiejesz ,a ja nie mam się do kogo przytulić - pomyślałam .
Nagle usłyszałam ten łagodny głos Nicole . Czyli już wrócili . Jak ja się za nią stęskniłam . Szybko się podniosłam , ubrałam ciepłą bluzę i czym prędzej wybiegłam z namioty wskakując jej na ręce przewracając przy tym .
-NICOLE ! - krzyknęłam .
-Posłuchaj , jeżeli ty naprawdę chcesz , żeby coś mi się stało to ty mi powiedz , a nie zabijasz mnie w tak brutalny sposób .
Spojrzałyśmy na siebie i wybuchnęłyśmy śmiechem .
-Stęskniłam się za tobą !
-Ja za tobą też . I za wami wszystkimi . Nareszcie jesteśmy razem .
-Dobra . Koniec tego dobrego . Musimy uciekać do domu się pakować , bo za jakieś kilka godzin wylatujemy - powiedział Liam .
Wszyscy posłusznie zabraliśmy się do roboty , a kiedy namioty były już spakowane ruszyliśmy do domu się pakować .
***TYDZIEŃ PÓŹNIEJ***
Leżałam w naszym hotelowym pokoju i patrzyłam w sufit . 4 rano . To durne tykanie zegarka nie dawało mi spokoju . Czułam się tak podle . To był zdecydowanie najgorszy tydzień w moim życiu . Przyjechałam tu z nadzieją , że te ostatnie chwile kiedy jesteśmy razem i się widzimy Harry będzie chciał spędzić ze mną , a nie włócząc się po klubach . I do tego jeszcze na każdym kroku być wyzywanym przez te wszystkie fanki . Powoli to zaczynało mnie męczyć . Nim się zorientowałam zaczął dzwonić mój budzik . Już 6 ? Świetnie , nie ma to jak całą noc gapić się w sufit szukając jakiegoś mądrego , z sensem wyjaśnienia na to wszystko i tak naprawdę nie wymyślić nic , prawda ? Nagle poczułam ten delikatny dotyk Harrego na swojej talii .
-Nie śpisz ? -zapytał tym swoim porannym głosem .
-Nie nie śpię i nie spałam .
Chłopak głęboko westchnął .
-Nie uważasz , że trochę przesadzasz ?
-Spojrzałam na niego zdziwiona .
-Czym przesadzam , tym , że martwię się , że cię nie zobaczę czy tym , że cię kocham ? - powiedziałam po czym wstałam , podeszłam do walizki wyciągnęłam pierwsze lepsze ciuchy i ruszyłam do łazienki . Weszłam do kabiny prysznicowej , pościłam wodę i nic . Stałam szybko oddychając . Miałam już powoli dość . Gdzie jest ten mój Harry ? Chłopak , który zawsze przy mnie był , który zawsze mnie wspierał ? Po moim poliku słynęła łza . Kiedy już wyszłam , ubrałam się , umyłam zęby i wyszłam z łazienki .
-Posłuchaj . Nie o to mi chodziło . Miałem na myśli ...
-Wiesz co ? Mam już powoli w dupie to o co ci chodzi . Co się z nami dzieje Harry ? Gdzie jest ta para , która nie rozstawała się na dłużej niż 5 minut ? Zobacz jak mnie traktujesz . Co noc wracasz napity . Zmieniłeś się . Cholernie się zmieniłeś . Chociaż może i to moja wina . Nie wiem już sama . Po prostu nie wiem . Kochasz mnie jeszcze ?
Chłopak spojrzał mi głęboko w oczy .
-Kocham . Oczywiście , że kocham .
-To może zacznij w końcu zwracać na mnie trochę uwagi . Bo nasz związek ogranicza się do tego , że mówisz mi rano "cześć" . A teraz przepraszam , śpieszę się na samolot - powiedziałam po czym chwyciłam walizki i wyszłam z pokoju .
Na dole wszyscy już czekali .
-A gdzie Harry ?
-Powinien zaraz zejść .
-Pokłóciliście się ?
-Nie - odpowiedziałam stanowczo próbując od każdego odwrócić wzrok .
_______________________________________________________________________
Proszę . Głupi , prawda ? Wiem . Przepraszam , że nie dodawałam , ale był szlaban :D Oczywiście , dzięki mojej "kochanej" młodszej siostrze ; / Zawdzięczam jej wszystko :c No nieważne . KOCHAM WAS
Fajny odcinek, czekam na następny i zapraszam do mnie .
OdpowiedzUsuńFajnie, fajnie :D Szybciej dodawaj, bo już tęsknię za kolejnymi rozdziałami dodawanymi tak szybko :D
OdpowiedzUsuńGdzie głupi .? ! Ja się pytam.
OdpowiedzUsuńJeden z najlepszych. ;** Dziewojo,masz talent i nie zmarnuj tego...Weź powiedz swojej siostrze ode mnie ,żeby się ogarnęła ,bo wyrządza szkody. xD Mam nadzieję ,że siostra już Ci nie przeszkodzi i następny rozdział pojawi się szybciej.xx
Zaobserwujesz mnie na tt .? ( @KasiaMars)
No wez w ogole to jest swietne !! Zabawne i w ogóle. Wiem, ze pisze Ci to przy kazdej okazji, ale: Kocham twojego bloga. I naprawde, zgadzam sie z Olena9999 . Twoja siostra wyrzadza i to duuze szkody. Prosze o takue troszke dluzsze rozdzialy.
OdpowiedzUsuńYhy, tak głupi, że spędziłam całą noc, od 2 do 5.28 na przeczytanie całego bez ani jednej przerwy na ani sekundę! Bardzo fajnie piszesz. Z ogromną lekkością i przyjemnie się to czyta. Cholernie wczułam się w postać Niny, jest ona mi najbliższa. Przez te ponad trzy godziny zakochalam sie w twoim blogu i życzę mnóstwa sukcesów , które ci wróżę.
OdpowiedzUsuń+ zarobiłaś kolejną wierną fankę :)
Dawaj rozdział no :D I to szybko <3
OdpowiedzUsuńSuper! Kocham to jak piszesz <3 I kocham ciebie <3 Dodaj jak najszybciej kolejny rozdzial <3 ;)
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga ! Szybciej dodawaj rozdziały !
OdpowiedzUsuńMiśka
Super, zapraszam do mnie. Dopiero zaczynam : http://1126111.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńon nie jest głupi. bo on jest świetny. ojoj. ja też napisałam imagina. ale nigdy (chyba) mi nie wyjdzie tak dobre jak te twoje ( ja pisałam 1 raz dla przyjaciółki :))
OdpowiedzUsuńSuper jest ! Dodawaj kolejny rozdział ! < 3 Calii < 33
OdpowiedzUsuń