sobota, 23 czerwca 2012

Rozdział 24

-To wy wiedzieliście jak ja i Mike wyglądamy i codziennie gapiliście się na to zdjęcie  ? - zapytałam .
Chłopacy choć na chwilę oderwali się od telewizora .Harry do mnie podszedł .
-No nie wiem jak wszyscy inni tutaj zgromadzeni , ale ja chciałem cię poznać od kiedy pamiętam ... i kiedy dowiedziałem się , że tu przyjeżdżasz ... nie mogłem ogarnąć własnego serca .
Zaczęłam się śmiać .
-Poczekaj , poczekaj . Czyli ty wtedy na holu wiedziałeś , że ja to ja ?
-Tak , wiedziałem  .
Zarumieniłam się .
-Maaatko - powiedziałam drwiącym głosem .
Harry zaczął się śmiać .
-No dobra . Chodźmy na górę . Pokażemy wam wasze nowe pokoje - powiedział Niall .
Chwyciłyśmy swoje walizki i weszliśmy na górę .Było tam  mnóstwo pokoi . Na jednym z nim było napisane :  "HAZZA" . Chłopak otworzył mi drzwi , a ja posłusznie do niego weszłam .
-Harry , ale to twój pokój - powiedziałam .
-Nie , obawiam się , że teraz już nasz - odparł delikatnie całując mnie w policzek .
Uśmiechnęłam się do niego , a chłopak położył moje walizki , delikatnie wziął mnie na ręce i położył na łóżko.  Zaczęłam rozglądać się po pokoju . Było w nim nawet czysto jak na pokój chłopaka .
-Kocham cię - chłopak szepnął mi do ucha te dwa ciepłe słowa .
-Ja ciebie też - powiedziałam .
Nagle usłyszeliśmy śmiechy Nicole i Louis`a zza ściany .
-Harry , błagam cię . Nie mów mi , że ta dwójka ma pokój za nami .
Chłopak się roześmiał .
-Niestety ... muszę to powiedzieć .
-Niee ... tylko nie oni . Przecież to są dzieci . Tutaj nie będzie spokoju .
Zaczęliśmy się śmiać . Po chwili się zamyśliłam .
-O czym ty tak myślisz ? - zapytał .
-O tym , że pierwszy raz od jakiegoś miesiąca naprawdę jestem głodna .
-Chodź , zrobimy coś do jedzenia - powiedział przy czym chwycił mnie za rękę i wyszliśmy z pokoju .
Kiedy to uczyniliśmy zostaliśmy oblani wodą przez Nicole i Loui`ego .
-Mówiłam , że oni są nienormalni .
Wszyscy zaczęli się śmiać .
-Dom wariatów ! - powiedziałam po czym zeszłam na dół .
Zaczęłam szperać w lodówce . Czułam się trochę nieswojo , ale to w sumie , także mój dom ... więc musiałam się oswoić .
-To co jemy ? - zapytał Harry .
-Naleśniki ? 
-Dobrze .
Zaczęłam szukać po szafce produktów . Nagle do kuchni wszedł Zayn . Wyglądał na cholernie smutnego . Usiadł przy stole i zaczął dziobać miskę z orzeszkami . Kompletnie nie miał apetytu . Był zmizerniały . Zauważyłam , że po jego policzku spływa łezka .Usiadłam obok niego i położyłam swoją dłoń na jego .
-O co chodzi ? - zapytałam bardzo łagodnie .
-Maya ... ona ... ona ma pojutrze urodziny , a mnie z nią nie będzie . Wszystko spieprzyłem . Dosłownie wszystko , rozumiesz ? Nienawidzę siebie samego .
Nie wiedziałam co mam powiedzieć . Nagle po schodach zeszła Nicole . Posłałam jej znaczące spojrzenie . Puściłam rękę Zayn`a i poszłyśmy do pokoju jej i "Pana Marchewki" .
-Nicole , trzeba coś zrobić . Ona ma pojutrze urodziny , a po za tym Zayn ja kocha , przecież tak nie może być .
-Ale co mamy zrobić skoro ona nie chce go widzieć ? A tym bardziej z nim rozmawiać ?
-No nie wiem ... cokolwiek . Mam dość tego , że on cierpi .
-A ona nie cierpi ? - zapytała podniesionym głosem Nicole  .
-No właśnie ona też .  I nie wiem jak ty ,ale ja do niej dzwonię .
Nicole nic nie odpowiedziała . Jedynie podała mi telefon .
*piip-piip-piip*
M: Halo ?
N: Maya ? Maya ! Maya , błagam cię wróć do domu . Zayn cię kocha .
M: Nie ... ja ... nie . Po prostu nie .
N: No , ale Maya .
M: Powiedziałam NIE ! Dla mnie nie jest łatwe jak on się z nią przytula .
Rozłączyła się . Wiedziałam , że płakała . Czułam się winna , że doprowadziłam ją do łez . Nicole siedziała bez ruchu i się na mnie patrzyła . Nagle do pokoju weszła Semily . Usiadła obok mnie .
-Vas Happening ?! - krzyknęła .
-Semily , uspokój się . Nikomu nie jest do śmiechu .
-Co się znowu stało ?
-No wiesz... oprócz tego , że Maya i Zayn się kochają , uciekają przed sobą , a ona  ma pojutrze urodziny , a nie wiem czy zauważyłaś , ale jej tu nie ma - tłumaczyłam .
-Może się w pudle chowa .
-Semily , idź być śmieszna gdzie indziej .
Dziewczyny zaczęły się śmiać . Dochodziła już 21 . Usłyszeliśmy wołanie Zayn`a z dołu . Zeszłyśmy do salonu . Chłopcy siedzieli na kanapie . Na stoliku stało mnóstwo misek z chipsami i popcornem . Usiadłam obok Harry`ego . Wtuliłam się w niego i choć na chwile poczułam się bezpieczna i zapomniałam o wszystkim co wokół nas się dzieje .
-Bardzo , bardzo cię kocham  - szepnęłam mu do ucha .
Harry mocniej mnie przytulił . Byliśmy ze sobą tak blisko , że czułam szybkie bicie jego serca .
-Może oglądamy jakiś horror ? -zaproponował Hornek .
Zgodziliśmy się .
-Może Paranormal Activity ?
-Może być - powiedzieli chłopcy .
Szczerze  , bardzo bałam się horrorów , ale z takim chłopakiem przy boku żaden film nie był straszny . Nagle ktoś zadzwonił do drzwi . Wszyscy się wystraszyliśmy , a popcorn zaczął latać po pokoju . Semily wstała i pewnym krokiem poszła na korytarz . Spojrzałam na Nicole i poszłyśmy za nią . Semily stała pod drzwiami i nas nas czekała .
-Posłuchajcie... tam za drzwiami ... jest Maya - powiedziała cicho .
-Maya ?! -prawie krzyknęłam .
-Ciiiii ! - powiedziała Sem .
-Kto to przyszedł ? - zapytał Louis z salonu .
-To ? eee...to ... lis ... listonosz - wymyśliła na poczekanie Nicole .
Semily wpuściła Mayę do środka .Wyglądała na bardzo smutną . Widać , że schudła kilka kilogramów . Wyglądała jakby nic nie jadła .
-Cześć - szepnęła .
Ja i Nicole nic nie powiedziałyśmy . Nadal stałyśmy i patrzyłyśmy na nią jak na ducha .
-No co się tak na mnie patrzycie ? Aż taka jestem straszna ? Rozumiem ... chociaż wiecie co ? Nie , ja nie rozumiem . Ja  wracam , bo się za wami stęskniłam , a wy mnie tak traktujecie .
Delikatnie się uśmiechnęłyśmy i na nią rzuciłyśmy .
-A więc... kochacie to nie ? - powiedziała .
Zaczęłyśmy się śmiać . Chwyciłyśmy jej walizki i zaprowadziłyśmy do jej pokoju . Kiedy do niego weszła od razu rzuciła się na łóżko .
-Jak tu pięknie ! - prawie pisnęła .
Nagle do jej pokoju niespodziewanie wszedł Mike . Stanął jakby wryty w ziemię .
-MAYA ! - krzyknął .
Podbiegłam do niego i zasłoniłam jego buzię dłonią .
-Ciiiiiiii !
Chłopak zaczął się uśmiechać .
-Wróciłaś !- powiedział .
-Wróciłam .
-Wiecie co ? Chodźmy na dół - powiedziała Nicole - Oni się ucieszą jak ciebie zobaczą .
-To wy idźcie , a ja i Nina zaraz zejdziemy - powiedziała .
Zostałyśmy we dwie .
-Nina , nie pójdę tam . Boję się .
-Co ? Czego ty się boisz ?
-No ... co mam zrobić ? Zejść tam i powiedzieć " Cześć , wróciłam" ? To chore ...
-Maya . Nie bój się . Jestem z tobą . Najpierw powiem im , że jesteś , a potem dopiero wejdziesz okej ?
Maya delikatnie się uśmiechnęła . Chwyciłam ją za rękę i zeszłyśmy na dół . W salonie trwało Party Hard .
-Ej , chłopcy , chłopcy , chłopcy , kurde ! Gościa mamy .
Cała piątka spojrzała mnie zdziwiona . Dziewczyny i Mike nie zareagowały jakoś specjalnie . Wiedzieli , że chodzi o Mayę .Nagle dziewczyna wyszła z kuchni . Chłopcy najpierw patrzyli na nią jak na zjawę , a po chwili zaczęli się na nią rzucać . Zayn patrzył na nią zszokowany . Nie podszedł do niej . Po jego poliku spłynęła łza . Od razu ją wytarł . Spojrzałam na niego , a on gwałtownie wyszedł z pokoju . Spojrzałam na tą "wesołą gromadkę" . Wszyscy leżeli na ziemi .
-Też się cieszę , że was widzę , ale ...
-Ale ?
-Ale , nie duście mnie !
Chłopcy z niej zeszli i podali rękę , żeby mogła wstać .
-Tęskniliśmy za tobą - powiedział Liam .
-Ja za wami też , ale teraz jesteśmy już wszyscy razem .
Chłopcy od razu zaczęli wypytywać się jej : gdzie była , co robiła , dlaczego uciekła  . Wiedziałyśmy ,że to dla niej ciężkie , więc postanowiłyśmy jej pomóc . 
-Wiecie co ... dajcie jej trochę odpocząć - powiedziała Semily .
Maya spojrzała na nas dziękującym wzrokiem . Postanowiliśmy zamówić pizzę . Kiedy zostało to już wykonane postanowiliśmy grać w karty słuchając przy tym muzyki .
-Wiecie co ? Idę się wykąpać . Zaraz do was wracam - powiedziała "Wiewióra" po czym odeszła .
                                                        *Maya*
Szłam do swojego pokoju . Już miałam do niego wchodzić , kiedy nagle drzwi do pokoju Zayn`a się otworzyły , a w nich stanął ON . Od razu zbladłam .
-Maya , zaczekaj . Możemy porozmawiać ?
-A o czym ? - zapytałam bardzo łagodnie .
Chciałam , żebyśmy rozmawiali ze sobą tak jakby nigdy się nic nie stało ... albo żebyśmy chociaż udawali , że tak rozmawiamy .
-Bo ja ... ja ... ja chciałem cię przeprosić .
-Mnie ? Ale za co ?
-No bo ... wydaje mi się , że uciekłaś przeze mnie .
-Zayn , to nie twoja wina . A po za tym ... to ja nie uciekłam . Ja ... ja ... wyjechałam do babci , ponieważ potrzebowała mojej pomocy - skłamałam .
Bardziej żenującego kłamstwa wymyślić nie potrafiłam . Byłam na siebie cholernie zła , że kłamałam . Nienawidziłam tego robić , ale w tej sytuacji nie miałam innego wyjścia. Co miałam powiedzieć : "Ah ... no wiesz Zayn , wyjechałam bo cię kocham ,a  ty masz mnie w dupie " ? To byłoby chore ...  Po chwili dopiero zorientowałam się , że nadal stoję i patrze mu  oczy . Delikatnie się do niego uśmiechnęłam i odeszłam . Chwyciłam z szafki pierwsze lepsze ciuchy i poszłam do łazienki . Leżałam w wannie i myślałam o tym całym życiu i o tym jakie ono jest beznadziejne . Chociaż , może tak naprawdę to ja byłam beznadziejna . Byłam tchórzem . Po prostu ... tchórzyłam . Za każdym razem . Kiedy już się wykąpałam , ubrałam się i zeszłam na dół .


__________________________________________________________________
Kolejny rozdział . Wiecie ? Chcę już wakacje :( Na szczęście odpocznę już od tej szkoły i od tych wszystkich ludzi . Kocham was, wiecie ? Mówiłam to już wam kiedyś ? :D Naprawdę jesteście dla mnie baaaaardzo , baaaardzo ważni <3 . No nic , czytajcie i komentujcie .

5 komentarzy:

  1. MAYA WRÓCIŁA !! <3 <3 <3
    Zajebisty rozdział, kurde, jak zawsze ! ^^
    Jak ty to robisz, że piszesz takie fantastyczne rozdziały? :3
    KOCHAM ! <3
    Zapraszam do mnie. :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super!Kocham tego bloga oraz osobę która go pisze i nie przestaje.Czekam na nn.Pozdrawiam. ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. super <3 w koncu maya wrucila :D juz nie moglamm sie doczekac
    czekam na nastepny rozdzial :D moze jeszcze dzis ? :***********

    OdpowiedzUsuń
  4. no zgadzam sie z osobami wyzej :D dodaj jeszcze jeden rozdzial, prooosze :*

    OdpowiedzUsuń
  5. zajebisty :)) <3 czekam na kolejny.

    OdpowiedzUsuń