*Nina*
Siedziałam na pomoście i wsłuchiwałam się w szum falujących na ciepłym wiaterku drzew . Nagle usłyszałam czyjeś kroki .
-Kolejna rada ?- zapytałam .
-Nie , to ja - powiedział męski głos .
Wiedziałam , że to Harry . Chłopak usiadł na pomoście obok mnie .
-Możemy w końcu porozmawiać ? Bo to wszystko już się robi chore .
Nie zareagowałam . Coś we mnie pękło . Po prostu miałam dość . Miałam ochotę do wszystkiego się przyznać.
-Możemy .
Zapanowała cisza .
-No więc słucham ? O czym chcesz rozmawiać ? - zapytałam .
-O nas . O mnie i o tobie . Zadam ci jedno proste pytanie . Masz mi na nie odpowiedzieć bez owijania w bawełnę i patrz mi prosto w oczy .
Zrobiłam to o co prosił .
-Kochasz mnie ? - zapytał .
-Kocham .
Na jego twarzy zapanował ciepły uśmiech .
-To ja już zgłupiałem do reszty .
-Nie za bardzo rozumiem ?
-Jeżeli mnie kochasz ... to dlaczego za każdym razem mnie odrzucasz ?
-Bo... bo ...
-Bo ?
Nic już nie powiedziałam . Nie chciałam mu mówić prawdy , jednak w końcu ... zebrałam się do tego .
-Bo się boję .
-Teraz to ja nie rozumiem . Czego ty się boisz ?
-Dobra...miało być bez owijania w bawełnę to będzie . Posłuchaj dwa lata temu miałam chłopaka ... David`a. Ja go naprawdę kochałam , a on traktował mnie jak zwykłą szmatę . Bił mnie , wyzywał ... a ja nie potrafiłam się jego pozbyć z mojego życia . Widzisz te blizny ? Gdyby nie Semily nie byłoby mnie teraz tutaj . I ja ... boję się , że ty mnie potraktujesz tak samo jak on . Zniszczył moją psychikę na zawsze , rozumiesz ? Chcesz być z takim człowiekiem jak ja ? Uwierz mi ... nie warto . Naprawdę nie jestem tego warta - mówiłam .
Po moim poliku spływały łzy . Chłopak patrzył na mnie zszokowany . Nie wiedział co ma powiedzieć .
-Nina , patrz na mnie - poprosił .
Spojrzałam na niego .
-Nigdy , przenigdy masz nie mówić , że nie jesteś tego wszystkiego warta , rozumiesz ? I odpowiedź brzmi - TAK . Chcę być z takim człowiekiem jak ty . Za bardzo cię kocham , żeby odpuszczać , rozumiesz ? Odrzucaj mnie ile chcesz ... 10 razy , 20 , ja się nie poddam rozumiesz ? Nie poddam się ! Wieczorami leżę w łóżku i cieszę się , że jest ktoś taki jak ty. Nauczyłaś mnie tego , żeby walczyć o to co się kocha , że trzeba rano wstać z łóżka i przeżyć ten kolejny , cholerny dzień rozumiesz ? Kocham cię , tak bardzo cię kocham , nie wyobrażam sobie chociaż jednego dnia bez ciebie , a ty mi tutaj teraz mówisz , że nie jesteś tego wszystkiego warta ? Twój charakter ... jesteś silna , nie poddajesz się . Walczysz , każdego dnia walczysz . Zobacz ile ty już w życiu przeżyłaś , ale na twojej twarzy i tak pojawia się ten śliczny uśmiech . I to jest właśnie w tobie najpiękniejsze .
Siedziałam i patrzyłam na niego . Nikt nigdy nie powiedział jeszcze tylu pięknych słów o mnie . Wtuliłam się w niego . Tak po prostu . Poczułam się bezpieczna jak nigdy . Ulżyło mi .
-Chcesz ze mną być ? Wiem , że za miesiąc tu wracasz , ale będę do ciebie przylatywał w każdy weekend , dzwonił , pisał... nie wiem no , cokolwiek . Ja tego tak nie zostawię . Obiecuję .
Spojrzałam mu w oczy .
-Chcę . I dziękuje ci za to co o mnie powiedziałeś .
-Nie ma za co . Powiedziałem prawdę . No dobra ... nie ma co płakać . Chodź no tu do mnie . - powiedział po czym wstał i podał mi rękę .
Wytarł moje łzy , uniósł mój podbródek i delikatnie pocałował .
-Wow , pierwszy raz mnie nie odepchnęłaś .
Zaczęłam się śmiać .
-Oj uwierz mi , już nie mam zamiaru więcej tego robić .
Harry spojrzał na łódkę .
-Myślisz o tym samym co ja ? - zapytał .
Uśmiechnęłam się i zaczęliśmy biec na łódkę .
-Mogę wiosłować ? - zapytałam .
-A umiesz ?
-Ależ oczywiście , że umiem . Mój tata mnie nauczył jak byłam małą dziewczynką , żebym mogła w przyszłości zaimponować takiemu przystojniakowi jak ty - powiedziałam .
Harry przygryzł dolną wargę i zaczął się śmiać . Nim się zorientowaliśmy byliśmy już na środku jeziora . Czas przy nim leciał niesamowicie szybko . To była chyba jedyna osoba na świecie , która potrafiła rozbawić mnie do łez .
-Co ty takiego w sobie masz , że ja nie potrafię przestać o tobie myśleć ? - zapytał .
-To samo powinnam zapytać ciebie .
Harry się uśmiechnął .
-Imponujesz mi od samego początku . Od kiedy się pierwszy raz spotkaliśmy .
-Serio ? Wtedy kiedy zostałeś przeze mnie zwyzywany ?
-Oj uwierz mi , zostać zwyzywanym przez taką dziewczynę to zaszczyt .
-A zostać przez TAKĄ dziewczynę pocałowanym ?
Chłopak nic nie odpowiedział . Przybliżyłam się do niego i zaczęliśmy się całować . Nagle usłyszeliśmy czyjeś krzyki . To był nasz prze kochany "dziadek" Eric .
-Ja wiedziałem , wiedziałem , wiedziałem , że oni ze sobą będą ! ! - krzyczał machając kapeluszem .
Zaczęliśmy się śmiać . Nagle za nim zjawiła się "kochana ósemka" wszyscy zaczęli piszczeć . Harry przyciągnął mnie do siebie i pocałował .
-Kocham cię ! - krzyknął tak głośno , że aż rozniosło się echo .
-Ja ciebie też !
Zaczęliśmy się śmiać .
Nagle znaleźliśmy się na drugim końcu jeziora . Chłopak podał mi rękę i pomógł wysiąść na brzeg . Znalazł jakieś ostre szkło . Posadził mnie wygodnie na gałęzi drzewa i zaczął coś skrobać .
-Co ty robisz ? - zapytałam .
-Mam zamiar wyryć nasze imiona na tym drzewie .
Uśmiechnęłam się od niego . On był przecudowny . Nie było n świecie człowieka , który zrobił by dla mnie tyle co on . Po 10 minutach było gotowe . Harry ściągnął mnie z drzewa i postawił na nogach . Przejechałam palcem po literach : " H.S i N.S = FOREVER" . Uśmiechnęłam się do siebie .
-Jak nie przy tobie nie będzie...przypłyniesz tu i popatrzysz na to - powiedział przytulając mnie .
Zapanowała cisza.
-No dobra . Wracajmy - powiedziałam przerywając ją .
Wsiedliśmy do łódki .
-Tym razem ja wiosłuję - ostrzegł Harry .
Uśmiechnęłam się do niego i wygodnie ułożyłam .
_____________________________________________________
Proszę , macie ! W końcu razem . :D Hahahhaa trzeba chyba zrobić jakieś PARTY normalnie . Ale nie no tak na serio to cieszę się , że w końcu ze sobą są . Komentujcie . Podoba się rozdział ?:D
podoba sie cholernie ,ale dodawaj jeszcze, bo czekam z niecierpliwoscia *_*
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością.Zapraszam :*
OdpowiedzUsuńNormalnie AfterParty u mnie :D Będzie Bibka na całegoooo :D Super rozdział ;p
OdpowiedzUsuńzajebisty rozdział czekam na następny i zapraszam do mnie http://notidealbutmylife.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZaj*bisty rozdział!!!!!!!!! kocham cię!
OdpowiedzUsuńDziewiąty rozdział na love-forgives-all.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam x.
jak zawsze zajebistyyyyy rozdział :D
OdpowiedzUsuńczekam na nstępny :>
i zachęcam do czytania : http://fefa-opowiadaniaoonedirection.blogspot.com/
Twoje opowiadanien jest cudowne!!! Masz talent :)Całe opowiadanie przeczytałam w 40 minut! Tez chciałabym mieć taki talent :)
OdpowiedzUsuńZajebiście !
OdpowiedzUsuńkocham to xd
OdpowiedzUsuń