*Semily*
Niepewnym krokiem ruszyłam do jego pokoju . Zapukałam raz - nic . Zapukałam drugi raz - chłopak otworzył . Jego widok sprawił mi ból serca . Podpuchnięte oczy , potargane włosy , mokre od łez poliki . Na ten widok do moich oczu napłynęły łzy .
-Czego ty ode mnie chcesz ? - zapytał słabym głosem .
-Mike ja ... chcę porozmawiać .
-Nie ma o czym ! Wszystko skończone . Nie chcę nikogo widzieć . Idź stąd - mówił płacząc jeszcze bardziej .
Nie wiedziałam co mam zrobić . Pierwszy raz widziałam tego chłopaka w takim stanie ... i to z mojej winy . Weszłam do jego pokoju i usiadłam na łóżku .
-Porozmawiajmy .
Chłopak popatrzył na mnie , a po chwili usiadł obok mnie .
-Posłuchaj ja ... jesteś cudownym chłopakiem . I dlatego właśnie nie zasługujesz na taką dziewczynę jak ja .
-Ale co mam zrobić jak cię kocham ?! - wrzasnął .
-Mike , uspokój się . Ja .. nie potrzebnie to wszystko zaczynaliśmy . Lepiej było zanim staliśmy się parą . Byliśmy przyjaciółmi .
Chłopak nic nie powiedział . Jedynie wpatrywał się w sufit .
-Wybaczysz mi ?
-Wybaczę ... - powiedział tak cicho , że ledwo słyszałam .
Odetchnęłam z ulgą . Przytuliłam go .
-Dziękuję ... - wyszeptałam.
-Nie ma za co ... Idź już ... chcę się przebrać - powiedział .
Posłusznie wstałam i wyszłam .Wiedziałam , że on dalej jest na mnie zły , ale przeprosiłam i to się liczy . Byłam zła na siebie , ale to nie moja wina . Jak powiedział kiedyś ktoś mądry : "serce nie sługa" ...
Po chwili byłam na dole . Tam wszyscy już czekali .
*Nina*
-To od czego zaczynamy ? - zapytała Nicole .
-No to tak ... Chłopcy pojadą na zakupy ... przy okazji odbierzecie w cukierni tort . Niall ... przydasz się , będziecie kupować jedzenie . A my przygotujemy dla niej śniadanie . Zayn , po śniadaniu zabierzesz ją gdzieś , a my przygotujemy dla niej party - mówiła Semily .
Znałam ją ... 14 lat , ale dopiero dzisiaj dowiedziałam się jak dobrą jest organizatorką . W szkole nigdy się w nic nie angażowała . Zazwyczaj miała na wszystko wywalone ... Jak to Semily .
-No dobra może być - powiedział Lou .
Chłopacy zaczęli się zbierać . Przy wyjściu Semily czule pocałowała Liam`a . Nicole stała z lekko otwartą buzią , a chłopcy jakoś specjalnie na to nie zareagowali . Widocznie spodziewali się tego . Kiedy One Direction już wyszło dziewczyna w skowronkach wróciła do do kuchni .
-Tyy ! Mów co to było .
-Bo wiesz... tak jakby ...
-Nicole , czego ty nie rozumiesz ? Liam + Semily = Lemily - proste - wtrąciłam się ze szczerym uśmiechem na twarzy .
-Właśnie ... tak .
-AA ! Jak cudownie ... A Mike ?
-Mike ... rozmawiałam z nim ... Wszystko ... jest dobrze .
Postanowiłyśmy przygotować dla Mayi to co najbardziej lubi czyli : muffinki czekoladowe , tosty i sok malinowy .
-Ale , żeby się nam lepiej pracowało włóżmy TO ! - powiedziała Semily po czym wyciągnęła ze schowka trzy , kolorowe fartuchy i fikuśne czapki . Kiedy to włożyłyśmy na swój widok wybuchnęłyśmy śmiechem .
-No to zabierajmy się za muffinki .
Po niecałych 5 minutach wszystkie byłyśmy w mące . W sumie ... nie tylko my . Podłoga i blat też . Kiedy babeczki były w piekarniku , tosty w opiekaczu , pobiegłyśmy do salonu , ponieważ usłyszałyśmy w telewizji bardzo znaną nazwę : " ONE DIRECTION " . Rozsiadłyśmy się na kanapie .
-Słynny irlandzko - brytyjski boyband One Direction już za dwa tygodnie wyrusza w trasę koncertową do Ameryki Północnej . Zagoszczą mniej więcej w takich miastach jak : Chicago , Denver , Nowy York , Phoenix .... i wiele , wiele innych . Wszystkie fanki już mogą zakupywać bilety na koncerty - mówiła dziennikarka .
Patrzyłyśmy jak zamurowane w telewizor . W mojej głowie szumiało tylko jedno pytanie : DLACZEGO NIC NAM NIE POWIEDZIELI ?
_________________________________________________________________
Proszę . Tak na szybkiego . Nic ciekawego ... hm ... dobry rym nie jest zły XD
Ja tak szybciutko powiem tylko , że WAS KOCHAM ;*
Super! Ciekawi mnie dalszy ciąg wydarzeń ;)
OdpowiedzUsuń♥
No ładnie, ładnie...
OdpowiedzUsuńnie wyjeżdżać, bo wpierdol! ^^
rozdział świetny jak zawsze. <3
nie mogę się doczekać NN. :*
zapraszam do mnie. :3
świetnie. !
OdpowiedzUsuńdziewczyny mogą wylecieć z nimi w trasę. Wujek james i jej tato niny tez pojadą w trasę więc....
czekam na nn :D
ja kocham to opowiadanie.
Suuperr jak zawszeee ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;D
http://onedirectiononanana112.blogspot.com/
luuuubie! :3.
OdpowiedzUsuńfajnie.fajnie.
czekaaaaaaaaaaaam na kolejny .
~ directioneeer.blogspot.com
Dodałam nowy rozdział : )
OdpowiedzUsuńNo właśnie ;D
OdpowiedzUsuńniech wezmą dziewczyny w trasę ♥ :D
http://onedirectiononanana112.blogspot.com/