wtorek, 5 lutego 2013

Rozdział 70

Otworzyłam drzwiami , a tam stała zniecierpliwiona brunetka nerwowo obgryzająca paznokcie .
-Cześć Nina - szepnęła przez zęby Kate po czym uważnie zaczęła mi  się przyglądać - Patelnia . Hm .. idealnie opisuje twój przyszły  zawód - kura domowa .
Popatrzyłam na nią z pogardą .
-Wow . Fajny tekst , sama go wymyśliłaś ? - zapytałam lekko zdenerwowana ale i zarazem zdezorientowana.
Dziewczyna patrzyła na mnie zezłoszczona szybko oddychając  , a ja nie wiedziałam o co chodzi . Wcale jej nie znałam , a nagle ona staje w drzwiach mojego domu i zaczynamy się kłócić ? To dość dziwne .
-Po co tu przyszłaś ?
-Przyszłam do Harry`ego . Wiem , że tu jest . Mogę wejść ? - wysyczała .
Przez chwilę patrzyłam na nią w skupieniu , a po chwili ustąpiłam jej miejsca i patelnią wskazałam jej salon .
Kiedy weszłyśmy do salonu zorientowałam się , że jest pusty . Dziewczyna zaczęła kręcić się po pokoju , a ja stałam oparta o filar i zastanawiałam się o co chodzi .
-Wiesz ? Nie zasługujesz na Harry`ego . Jesteś dla niego za pusta  .
Parsknęłam śmiechem i ścisnęłam mocniej patelnię .
-Przychodzisz do mojego domu i zaczynasz mnie obrażać . O co ci do cholery chodzi ?
-Harry jest moim chłopakiem - ponownie wysyczała robiąc przy tym tą swoją dziwną minę , która według mnie powinna być jej znakiem rozpoznawczym .
-Z tego co mi wiadomo tak naprawdę nie byłaś z Harrym - wyszeptałam kiedy nagle po schodach zszedł 'nasz' chłopak .
-Co ona tu robi ? - spytał zdziwiony chłopak .
-Także chciałabym wiedzieć - powiedziałam zdziwiona po czym odgarnęłam włosy i udałam się na górę .
Weszłam do swojego pokoju i usiadłam na łóżku . Zaczęłam rozmyślać na temat dziewczyny , która nie dawała nam spokoju i tego co było między nią a Stylesem . Po chwili usłyszałam tylko głośne krzyki . Próbowałam się wsłuchać w to co mówili , ale nie potrafiłam . Rozmawiali tak jeszcze przez chwile , a do mnie doszła tylko jedna myśl - tak naprawdę wcale nie odzyskałam Harry`ego . Po chwili postanowiłam zejść na dół i 'zbadać' sytuację .
-O co chodzi ? - spytałam cicho .
-Twój chłopak jest ojcem mojego dziecka , o to chodzi . Nie próbuj zaprzeczać Harry , bo inaczej spotkamy się na sali sądowej ! - wykrzyczała po czym ruszyła w kierunku drzwi - A tak po za tym ... w łóżku jestem od niej lepsza , prawda Hazz ? - powiedziała po czym trzasnęła drzwiami , a ja aż podskoczyłam .
Usiadłam zdezorientowana na schodach , a Harry usiadł obok mnie . Próbował mnie przytulić , a ja się od niego odsunęłam .
-Nina , nie uwierzyłaś w to , prawda ? - nie uzyskał odpowiedzi - Nina , błagam cię powiedz , że w to nie uwierzyłaś - nadal nic .
-Chcę znać prawdę - powiedziałam ze łzami w oczach .
-Będziesz ją znać . Nigdy nie byłem z nią w łóżku , rozumiesz ? NIGDY ! Ona robi to specjalnie . Chce mnie wrobić .
-Niby po co miałaby to robić ?
-Nie rozumiesz ? Wróciłem do ciebie , to wystarczający powód .
Zapanowała cisza . Wbiłam wzrok w podłogę i wybuchnęłam płaczem .
-To jest jakiś koszmar . Miałam nadzieję , że już od teraz będzie dobrze , ale wychodzi na to , że się myliłam i to bardzo.
-Nie .. zaczekaj . Błagam Nina , uwierz mi .
-Chcę zostać sama , Hazz . Daj mi na razie spokój - wyszeptałam po czym wróciłam na górę .
Chwyciłam z fotela przygotowane wcześniej ubrania i udałam się do łazienki . Weszłam do kabiny i bez zastanowienia puściłam lodowatą wodę . Przygryzłam wargę i ścisnęłam pięści , jednak nie wycofałam się . W głowie szumiały mi słowa Kate 'on jest ojcem mojego dziecka' . Wracały do mnie jak bumerang i nie dawały spokoju . Dlaczego ? Dlaczego tak musi być ? Kiedy już masz nadzieję , że będzie wręcz idealnie pojawia się coś ,a raczej ktoś kto wszystko dosłownie pieprzy . Monotonia i rutyna , miałam już tego  dosyć . Zawsze było tak samo . Puściłam jeszcze zimniejszą wodę i aż pisnęłam .
-Chrzanić to ! - wykrzyczałam po czym z całej siły uderzyłam pięścią w ścianę . Po chwili przystanęłam i poczułam ogromny ból . Próbowałam wyprostować palce , ale zamiast tego wydarłam się na pół domu . Szybko wyszłam z kabiny , owinęłam się ręcznikiem i zaczęłam chodzić z kąta w kąt . Nagle do łazienki wbiegł Harry , a ja mocno przygryzłam wargę , żeby powstrzymać się od wybuchnięcia płaczem .
-Co się stało ? Usłyszałem krzyki - powiedział zdezorientowany .
-Harry ... boli - wyszeptałam po czym wyciągnęłam do niego spuchniętą dłoń .
Chłopak złapał się za głowę i lekko otworzył usta .
-MÓJ TY PANIE BOŻE ! Co ty zrobiłaś ? Możesz wyprostować palce ?
-Nie mogę ! - krzyczałam przez łzy .
-Zaczekaj tu ... Biegnę po lód - wykrzyczał po czym wybiegł z łazienki o mało co nie przewracając się w drzwiach . 
Po chwili wrócił z woreczkiem lodu i delikatnie przyłożył mi go do dłoni . Stałam tak oparta o ścianę głośno oddychając i próbując powstrzymać się przed płaczem . Co chwilę zerkałam na Harry`ego , który bacznie mi się przyglądał . Spojrzałam na swoją dłoń i wybuchnęłam śmiechem .
-Z czego się śmiejesz ? - spytał chłopak .
-Ze mnie ... z nas . Nie zauważyłeś , że dzisiaj nadużywamy lodu ? - spytałam cicho .
Hazz wybuchnął śmiechem , ale po chwili uspokoił się i przyjrzał się mojej dłoni .
-Przykro mi , Nina , ale musimy jechać do szpitala - wyszeptał .
-Nie .. nie ma mowy !
-A co jeżeli to jest złamanie ? Jedziemy i koniec ! - szepnął po czym włączył suszarkę i zaczął suszyć mi włosy . 
Próbowałam odwrócić wzrok od Harry`ego , oderwać się od tej jego skupionej miny ,od tych jego zielonych oczu , które dokładnie obserwowały moją twarz i oczy , ale to było tak cholernie trudne . Wręcz niewykonalne . Przycisnął mnie mocniej do ściany , a ja czułam jego ciepły oddech na swojej szyi . Próbowałam przypomnieć sobie o bólu i o tym , że za chwilę prawdopodobnie będę miała zakładany gips , ale ON był moim ukojeniem . Po chwili wyłączył suszarkę , a ja powróciłam do rzeczywistości .
-Mogę ? - wyszeptał łapiąc za ręcznik , który zakrywał moje nagie ciało .
Skupiłam uwagę na jego ustach i głośno przełknęłam ślinę .
-Sama ... sama potrafię się ubrać - wyszeptałam po czym chwyciłam ciuchy i wróciłam do pokoju . 
 Zaczęłam wkładać sweterek i próbowałam robić to z gracją , jednak zamiast tego wierciłam się jak poparzona po pokoju biegając od okna do drzwi z ręką wystawioną w górę . Sweter utknął na mojej twarzy , a ja udałam się w stronę łazienki .
-Harry .. pomóż mi . Nie mogę go przełożyć przez głowę - wyszeptałam .
Usłyszałam tylko głośny śmiech noszący się po pokoju . Po chwili Harry pomógł mi włożyć ten niewdzięczny ciuch i w końcu ujrzałam światło dzienne .
-Dziękuję - wysyczałam przez zęby po czym włożyłam buty i zarzuciłam płaszczyk - Jestem gotowa . Możemy jechać - dodałam zniesmaczona .
Harry włożył mi na głowę wełnianą czapkę , a szyję otulił szalikiem .
-Nie patrz się tak na mnie - wyszeptał - Nie mogę pozwolić , żebyś się przeziębiła .
-Dziękuję za troskę - powiedziałam stanowczo przy czym chwyciłam rękę i udałam się na dół .
Wsiedliśmy do samochodu i w ciszy udaliśmy się do szpitala . Kiedy już nareszcie dotarliśmy na miejsce zaczęłam się stresować . Weszliśmy do gabinetu , a lekarz popatrzył na nas zdziwiony .
-Dzień dobry - powiedzieliśmy równocześnie .
-Dzień dobry . Cóż ... nieźle się dobraliście - szepnął po czym zaczął się śmiać - Przepraszam , że zapytam , wiem , że nie powinienem , ale ... czy wy ze sobą jesteście ?
Spojrzeliśmy na siebie i nie wiedzieliśmy co odpowiedzieć .
-Ahh ... rozumiem . Kłótnia . Czyli ty nabiłaś jemu tą śliwę na czole , a on połamał ci rękę ? - zapytał lekarz unosząc jedną brew do góry - Przepraszam , nie powinienem , ale po prostu wyglądacie ze sobą przekomicznie . No , chodź tu , pokaż tą rękę .
Po 30 męczących minutach wyszłam z gabinetu z gipsem .
-Świetnie , naprawdę . O niczym tak nie marzyłam jak o tym - powiedziałam wyciągając gips przed siebie .
Chłopak zaczął się śmiać , a ja popatrzyłam na niego piorunującym wzrokiem .
-Pójdę już do domu . Dziękuję , że mi pomogłeś - powiedziałam po czym ruszyłam przed siebie .
-Nina , zaczekaj .
-Tak ? - spytałam z nadzieją .
-Chciałbym cię gdzieś zabrać . Są święta i ... chciałbym , żebyś pojechała ze mną do Holmes Chapel .
Proszę , nie wykręcaj się . Obydwoje potrzebujemy oderwać się od rzeczywistości , spędzić razem trochę czasu w jakimś cichym miejscu i porozmawiać . Przede wszystkim porozmawiać .
-Ale ja ... Tam będzie twoja mama i ja ...
-Nina , spokojnie . Moja mama nasłuchała się o tobie już wiele dobrych rzeczy . Nie bój się .
-Wcale się nie boję - powiedziałam stanowczo , na co Hazz popatrzył na mnie znacząco .
Zarumieniłam się i spuściłam wzrok w dół . Nie próbuj być twarda , bo ci to nie wychodzi , idiotko - pomyślałam .
-Ale najpierw chciałabym zabrać z domu jakieś rzeczy .
-Wszystko jest w bagażniku .
-Kiedy ty to zrobiłeś ?
Curly delikatnie się uśmiechnął i szepnął ciche : Nie wnikaj .
Udałam się za nim do samochodu i zapięłam pas .Chłopak popatrzył na mnie w skupieniu i delikatnie się uśmiechnął .
-Już nie długo wszystko między nami będzie dobrze - wyszeptał .

___________________________________________________________
VAS HAPPENING MY SWEET POTATOES ?! :D Proszę , kolejny rozdział , który nie wyszedł tak jak chciałam .. A wam .. podoba się ? Mam nadzieję , że tak . Tak więc , chciałam wam podziękować za wszystko .. za te 100,000 wejść , za to że czytacie , za to że komentujecie . Bardzo was kocham wiecie ? Wszystkich tak samo mocno ! Jesteście niesamowici xx . Kolejny rozdział dodam w weekend , dobrze ? KOCHAM WAS I DZIĘKUJĘ <3 .

25 komentarzy:

  1. Cudny!!! I wiesz co? Ja też cie kocham! Za te wszystkie rozdziały, emocji, a przede wszystkim za umilanie mi czasu... KOCHAM CIĘ!
    Czekam na następny!
    Iwona :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny .. ! *_* Kocham cię i twojego bloga .. !
    Tylko mam małą prośbę.
    NIECH Z TĄ KATE TO NIE PRAWDA. ONA NIE MOŻE BYĆ W CIĄŻY. MOŻE ALE NA PEWNO NIE Z HARRY'M.!! Błagam. Nie niszcz związku Niny i Hazzy .. ! Plz. ! ;D ;* I ja chcę następny .. ! Czekam .. ! ♥
    Jeszcze raz to powiem. Kocham cię .. ! ♥/ Martyna. ;33 ♥♥

    OdpowiedzUsuń
  3. cudowny ! lekarz najlepszy ;3 ale mam nadzieję, ze się im wszystko ułoży <3 Ja ciebie też kooocham i dziękuję ci za tegoo bloga *_* Tyle emocji ;3 Haha nie wcale nie czytałam tego rozdziału w wannie xd no ale nie mogłam się powstrzymać, bo ja uwielbiam twoje opowiadanie i chciałam wiedzieć co jest dalej ;p A ta Kate to też ma tupet, no kurde zazdrosna jest i tyle -,- hahahaha świetny rozdział <3 Lots Of Love xoxoxoxo

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniały!!! Ja Ciebie też kocham. Uzależniłam się od Twojego bloga. Teraz nic nie robie tylko go czytam. Mam nadzieje że to z Kate to nie prawda. Czekam na następny;) KOCHAM

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdechłam *_*.Ale to takie pozytywne zdechnięcie o ile można zdechnięcie nazwać pozytywnym,kurde za nadużywam słowo zdechnięcie :D.Zajebiaszczy!Błagam zeby z tą Kate nie było prawdą,nie niszcz związku Hazzy i Ninyy ;***.Też cię kocha,pozdrawiam i czekam na nn xx.

    Sandra-Directioner

    OdpowiedzUsuń
  6. Super!!!!!!!!!Dodaj następny!!!!TA cała Kate na pewno nie jest z nim w ciąży.POZDRAWIAN!!!! i życzę dużo weny!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny! *.* Nie moge sie doczekać kolejnego.:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Yeaaaaaaahhh!!!Nareszcie nowy rozdział! :D Świetny jest ,ciekawy:D Mam nadzieję że ona nie jest w ciąży z Hazzą tylko udaje :) A między Niną a Harrym oby było już wszystko w porządku:) No,no,poważnie,jadą do Holmes Chapel :D Nieźle :D Bardo mi się podoba i przy okazji zapraszam na mojego bloga z opowiadaniem o One Direction http://gottabeyou-onlyyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny rozdział, dzięki Tobie choć przez chwilkę mogę oderwać się od rzeczywistości.
    Dziękuję <33

    PS. Czy Wy, czytelniczki tego bloga, też macie wrażenie, że to opowiadanie świetnie nadawałoby się na serial?
    Jak dla mnie zdecydowanie TAK!

    PSS. Nie da się dodawać rozdziałów troszkę szybciej? Nie przetrwam do weekendu z ciekawości! ;D

    ~Camilla

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym, że to by nadawało się na serial to się zgadzam. Napradee i ja z wszystkim co napiasalas siw zgadAm

      Usuń
    2. Zgadzam się,nadawoło by się na serial i to jaak chociazby z innymi postaciami niz 1D ;).Oglądałabym *_*.Nina weź spróbuj swoich sił w tym kierunku,może akurat kto wie ... ;***

      Sandra-Directioner

      Usuń
  10. rozdział zajebistyyyyyyyy ... ♥
    Kurde no Nina złamała rękę noo :D No szkoda noo :D
    Oby było wszystko dobrze , nooo :D
    Zapraszam do mnie , komentarze mile widziane : http://i-miss-youth.blogspot.com

    KOCHAM CIĘ :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam małą prośbę. Mogła byś napisać nn rozdzial troszkę szybciej bo nie mogę się doczekać. My ciebie też kochamy i też dziękujemy za te wszystkie rozdziały. Naprawdę dziękujemy. I błagam postaraj się napisać nn szybciej błagam. : D
    I pamiętajj kochamy cie. ;** ( nie tak doslownie )

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny czekam na następny;*

    OdpowiedzUsuń
  13. my teez kochamy <33 świetny <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny. Mam nadzieję, że okaże się, że Kate powiedziała o tej ciąży tylko po to, żeby wkurzyć Ninę, bo Nina i Harry po prostu muszą być razem i ja nie dopuszczam do siebie innej opcji. Ten lekarz był świetny nie mogłam przestać się śmiać z jego tekstów. Nie mogę się doczekać następnego rozdziału i zapraszam do mnie http://once-upon-a-dreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Rozdzial jest świetny. Zresztą po co ja to pisze jak to jest oczywiste. Powinnas z tego ksiazke zrobic. Od razu bym kupila :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Cudowny, masz talent. Nie rezygnuj nigdy ze swoich marzeń uwierz. A blog świetny naprawdę!!!

    Może przy okazji ktoś by wszedł na mój:
    in-life-are-beautiful-moments.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. [SPAM]
    Niall Horan jeszcze nigdy nie wydawał się tak samotny. Jest wśród ludzi cały czas, jednak czegoś mu brakuje. Gdy poznaje zwykła kelnerkę z "Venezii" nie od razu wpada na to, że to właśnie jej szukał.
    Jeśli choć trochę ci się nudzi i masz ochotę coś poczytać zapraszam na http://have-waited-all-my-life.blogspot.com/
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Podoba i to bardzo <3
    Myślałam, że pokłócą się na dłużej,a tu NIESPODZIANKA <3
    Wspaniale <333333333
    Kiedy next? : D

    Zapraszam do sb.:
    jakkochatowroci.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Rozdział genialny. Nie lubię tej Kate -.-
    Nominuję cię do The Versatile Blogger
    PS. Zapraszam do mnie na http://stole-my-heart-opowiadanieo1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. DIRECTIONERKI ŁĄCZMY SIĘ!!!

    fanbaseawards.com/index.php

    WYSTARCZY JEDEN GŁOS, ABY CHŁOPCY BYLI BLIŻEJ NAGRODY! TO DLA WAS TYLKO 5 MINUT!

    DIRECTIONER FOREVER <3 !!!

    ~Camilla

    OdpowiedzUsuń