Pociągnęłam Niall`a za rękę i czym prędzej udaliśmy się do jego pokoju .
-Mogę pogrzebać w twojej szafie ?
-TAK , ty sobie tutaj grzeb , a ja w tym czasie pójdę się wykąpać
Po chwili zostałam w pokoju sama . Rozejrzałam się dookoła i otworzyłam szafę . Jednak po ułamku sekundy pożałowałam , że to zrobiłam , ponieważ cała jej zawartość wysypała się prosto na mnie .
-W cholerę ! - krzyknęłam po czym wrzuciłam ciuchy z powrotem do szafy . Po pięciu minutach grzebania po półkach znalazłam dwie prezerwatywy , trzy paczki chipsów i butelkę pepsi . Po kolejnych kilku minutach przygotowałam mu czerwoną koszulę w kratę , biały t-shirt , czarne rurki i vansy . Tak , w tym będzie wyglądał idealnie , pomyślałam . W tym czasie kiedy Niall wyszedł z łazienki do pokoju wszedł Harry.
-Niall , czy wiesz może gdzie jest ... - nie dokończył , ponieważ w tym samym czasie dostrzegł mnie - No tak , czego ja się mogłam spodziewać , prawda ? - dodał po czym trzasnął drzwiami i wyszedł .
Niall patrzył na mnie z poczuciem winy .
-Cholera ! - krzyknął po czym chwycił za klamkę .
-Nie , Niall . Daruj sobie , to... nieważne - powiedziałam próbując ukryć swoje zażenowanie i smutek - Proszę , twoje ciuchy .
-Będę wyglądać dobrze ?
-Będziesz wyglądać rewelacyjnie - zapewniłam go po czym ruszyłam w kierunku drzwi - A i, Niall ...
-Tak ?
-Kiedy wrócisz ze spotkania z Sandrą radzę ci posprzątać w szafce -doradziłam . Kiedy tylko przekroczyłam próg pokoju Niall`a z mojej twarzy zniknął uśmiech i pojawiła się rozpacz . Wróciłam do salonu i zakryłam twarz w kolanach . Zaczęłam cichutko szlochać , kiedy nagle usłyszałam czyjeś kroki na schodach . Wytarłam łzy i spojrzałam na Horanka , który stanął w odległości kilku metrów ode mnie . Zerwałam się z kanapy i stanęłam na przeciwko chłopaka . Zapach jego perfum unosił się w całym pokoju . Do ubrań , które mu przygotowałam założył także czarną , skórzaną kurtkę , która nadawała mu ostrzejszego wyglądu .
-Widzisz , mówiłam ci . Wyglądasz IDEALNIE .
-Dzięki tobie , dzięki młoda .
-Nie ma za co -szepnęłam po czym wtuliłam się w niego - Trzymam za ciebie kciuki jak nikt inny . Kiedy wrócicie , mam nadzieję , że zdasz mi relacje ? To znaczy , bez szczegółów - dodałam po czym pocałowałam go na pożegnanie w policzek .
Po chwili zostałam sama . Oparłam się o filar i zaczęłam bawić się kciukiem . Po schodach zszedł Harry . Oderwałam się od swojej bardzo interesującej zabawy i udałam się do kuchni . Wyciągnęłam z lodówki produkty na naleśniki . Do tej pory zawsze przyrządzałam je z Harrym , a teraz on jedynie stał na drugim końcu kuchni , robił sobie kanapki i nawet nie zwracał na mnie uwagi . To tak cholernie bolało i przyprawiało mnie o wyrzuty sumienia .
-Mam nadzieję , że ułoży ci się z Niall`em - szepnął wychodząc .
-Chrzań się ! - krzyknęłam za nim .
-Naprawdę , trzymam za was kciuki - dodał po czym zniknął w przestrzeni domu .
Oparłam się o stół i zaczęłam płakać . Moje serce było przepełnione złością ,a może i nawet nienawiścią na osobę Harry`ego . Pochowałam wszystkie produkty do lodówki i pewnym krokiem ruszyłam do pokoju Styles`a . Łzy spływały mi po poliku jak grochy , ale w tym momencie to nie było najważniejsze . Weszłam do jego pokoju trzaskając z całej siły drzwiami .
-Puka się - powiedział spokojnie , z lekko zdezorientowaną miną .
-W dupie to mam ! Mam cię dość , rozumiesz ? Ciągle mi zarzucasz, że coś mnie łączy z Niall`em , pomimo tego , że TYLKO I WYŁĄCZNIE się przyjaźnimy . Nie wiem kiedy to zrozumiesz , ale mam już tego dość . Wyzywasz mnie od ćpunek i zarzucasz mi , że ćpam .Dla twojej wiadomości nie ćpam , te proszki , one były Horana . I zamiast ze mną normalnie o tym porozmawiać , najlepiej było od razu zerwać i mnie wyzywać ! -krzyczałam zanosząc się płaczem . Patrzyłam na niego z pogardą - Wiesz co ? Kochałam cię . Byłeś dla mnie najważniejszy , a ty mnie tak zraniłeś - zerwałam z szyi łańcuszek i rzuciłam mu go pod nogi - Nie chcę tego więcej widzieć , nie potrzebuję tego tak samo jak ciebie i twojej miłości ! Podaruj go komuś kto będzie tego warty - powiedziałam po czym wytarłam łzy i wyszłam z pokoju .
Weszłam do swojego pokoju i zaczęłam się pakować . Jednak po chwili usiadłam na łóżku i uświadomiłam sobie , że przecież nie mam dokąd pójść . To przecież mój dom i to ON powinien stąd zniknąć , nie ja . Zamknęłam drzwi na klucz i usiadłam na parapecie . Chciałam być teraz sama , zupełnie sama . Nagle usłyszałam śmiechy na dole . Zrozumiałam , że 'patologiczna grupka' wróciła . Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi i cichutki głos Mayi .
-Nina , kochanie otwórz mi . Chcę z tobą porozmawiać .
-Odejdź stąd , chcę zostać sama ! - krzyczałam jak małe dziecko .
Po chwili zauważyłam tylko odchodzący cień , widocznie Mayka się poddała. Potem przyszedł jeszcze Liam , Mike , Jade i Nicole , ale nie przyszła ta najważniejsza osoba ... nie przyszedł Harry. Po kilku godzinach ciągłego patrzenia za okno i słuchania muzyki zrozumiałam , że wszyscy są już w swoich pokojach i najprawdopodobniej śpią , ponieważ nic nie słyszałam , a światło w korytarzu było zgaszone . Położyłam się do łóżka , które było przesiąknięte zapachem Harry`ego . Za często w nim bywał . Przybrałam ulubioną pozycję i znowu zaczęłam płakać . W głowie miałam kolaż wszystkich wspólnych chwil z Harrym .
Dlatego właśnie tak strasznie bałam się z nim być .
Dlatego właśnie tak bardzo chciałam się przyznać , że go kocham .
Bo bałam się tego , bałam się tego bólu .
Odsunęłam bransoletki i spojrzałam na nadgarstek, który świecił bliznami po cięciu . Miałam ochotę do tego wrócić. Nie , nie możesz , pomyślałam po czym przewróciłam się na drugą stronę i PRÓBOWAŁAM zasnąć .
-Nina , to ja , otwórz mi - usłyszałam cichutki głos Niall`a za drzwiami .
_____________________________________________________________
Czeeeść . ten rozdział jest ... dziwny . nie podoba mi się on :D No , więc , jak u was ? Mam nadzieję , że dobrze . No to czytajcie i komentujcie , proszę , Kocham Was mocno , papa <3 .
mam jeszcze prośbę . mam tu pewien adres bloga : http://love-forgives-all.blogspot.com/ . To naprawdę świetnie pisany blog , a także jego autorka jest wspaniałą osobą . A więc wejdźcie , przeczytajcie i obiektywnie skomentujcie , dobrze ? Ona naprawdę cudownie pisze ! : )
-Mogę pogrzebać w twojej szafie ?
-TAK , ty sobie tutaj grzeb , a ja w tym czasie pójdę się wykąpać
Po chwili zostałam w pokoju sama . Rozejrzałam się dookoła i otworzyłam szafę . Jednak po ułamku sekundy pożałowałam , że to zrobiłam , ponieważ cała jej zawartość wysypała się prosto na mnie .
-W cholerę ! - krzyknęłam po czym wrzuciłam ciuchy z powrotem do szafy . Po pięciu minutach grzebania po półkach znalazłam dwie prezerwatywy , trzy paczki chipsów i butelkę pepsi . Po kolejnych kilku minutach przygotowałam mu czerwoną koszulę w kratę , biały t-shirt , czarne rurki i vansy . Tak , w tym będzie wyglądał idealnie , pomyślałam . W tym czasie kiedy Niall wyszedł z łazienki do pokoju wszedł Harry.
-Niall , czy wiesz może gdzie jest ... - nie dokończył , ponieważ w tym samym czasie dostrzegł mnie - No tak , czego ja się mogłam spodziewać , prawda ? - dodał po czym trzasnął drzwiami i wyszedł .
Niall patrzył na mnie z poczuciem winy .
-Cholera ! - krzyknął po czym chwycił za klamkę .
-Nie , Niall . Daruj sobie , to... nieważne - powiedziałam próbując ukryć swoje zażenowanie i smutek - Proszę , twoje ciuchy .
-Będę wyglądać dobrze ?
-Będziesz wyglądać rewelacyjnie - zapewniłam go po czym ruszyłam w kierunku drzwi - A i, Niall ...
-Tak ?
-Kiedy wrócisz ze spotkania z Sandrą radzę ci posprzątać w szafce -doradziłam . Kiedy tylko przekroczyłam próg pokoju Niall`a z mojej twarzy zniknął uśmiech i pojawiła się rozpacz . Wróciłam do salonu i zakryłam twarz w kolanach . Zaczęłam cichutko szlochać , kiedy nagle usłyszałam czyjeś kroki na schodach . Wytarłam łzy i spojrzałam na Horanka , który stanął w odległości kilku metrów ode mnie . Zerwałam się z kanapy i stanęłam na przeciwko chłopaka . Zapach jego perfum unosił się w całym pokoju . Do ubrań , które mu przygotowałam założył także czarną , skórzaną kurtkę , która nadawała mu ostrzejszego wyglądu .
-Widzisz , mówiłam ci . Wyglądasz IDEALNIE .
-Dzięki tobie , dzięki młoda .
-Nie ma za co -szepnęłam po czym wtuliłam się w niego - Trzymam za ciebie kciuki jak nikt inny . Kiedy wrócicie , mam nadzieję , że zdasz mi relacje ? To znaczy , bez szczegółów - dodałam po czym pocałowałam go na pożegnanie w policzek .
Po chwili zostałam sama . Oparłam się o filar i zaczęłam bawić się kciukiem . Po schodach zszedł Harry . Oderwałam się od swojej bardzo interesującej zabawy i udałam się do kuchni . Wyciągnęłam z lodówki produkty na naleśniki . Do tej pory zawsze przyrządzałam je z Harrym , a teraz on jedynie stał na drugim końcu kuchni , robił sobie kanapki i nawet nie zwracał na mnie uwagi . To tak cholernie bolało i przyprawiało mnie o wyrzuty sumienia .
-Mam nadzieję , że ułoży ci się z Niall`em - szepnął wychodząc .
-Chrzań się ! - krzyknęłam za nim .
-Naprawdę , trzymam za was kciuki - dodał po czym zniknął w przestrzeni domu .
Oparłam się o stół i zaczęłam płakać . Moje serce było przepełnione złością ,a może i nawet nienawiścią na osobę Harry`ego . Pochowałam wszystkie produkty do lodówki i pewnym krokiem ruszyłam do pokoju Styles`a . Łzy spływały mi po poliku jak grochy , ale w tym momencie to nie było najważniejsze . Weszłam do jego pokoju trzaskając z całej siły drzwiami .
-Puka się - powiedział spokojnie , z lekko zdezorientowaną miną .
-W dupie to mam ! Mam cię dość , rozumiesz ? Ciągle mi zarzucasz, że coś mnie łączy z Niall`em , pomimo tego , że TYLKO I WYŁĄCZNIE się przyjaźnimy . Nie wiem kiedy to zrozumiesz , ale mam już tego dość . Wyzywasz mnie od ćpunek i zarzucasz mi , że ćpam .Dla twojej wiadomości nie ćpam , te proszki , one były Horana . I zamiast ze mną normalnie o tym porozmawiać , najlepiej było od razu zerwać i mnie wyzywać ! -krzyczałam zanosząc się płaczem . Patrzyłam na niego z pogardą - Wiesz co ? Kochałam cię . Byłeś dla mnie najważniejszy , a ty mnie tak zraniłeś - zerwałam z szyi łańcuszek i rzuciłam mu go pod nogi - Nie chcę tego więcej widzieć , nie potrzebuję tego tak samo jak ciebie i twojej miłości ! Podaruj go komuś kto będzie tego warty - powiedziałam po czym wytarłam łzy i wyszłam z pokoju .
Weszłam do swojego pokoju i zaczęłam się pakować . Jednak po chwili usiadłam na łóżku i uświadomiłam sobie , że przecież nie mam dokąd pójść . To przecież mój dom i to ON powinien stąd zniknąć , nie ja . Zamknęłam drzwi na klucz i usiadłam na parapecie . Chciałam być teraz sama , zupełnie sama . Nagle usłyszałam śmiechy na dole . Zrozumiałam , że 'patologiczna grupka' wróciła . Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi i cichutki głos Mayi .
-Nina , kochanie otwórz mi . Chcę z tobą porozmawiać .
-Odejdź stąd , chcę zostać sama ! - krzyczałam jak małe dziecko .
Po chwili zauważyłam tylko odchodzący cień , widocznie Mayka się poddała. Potem przyszedł jeszcze Liam , Mike , Jade i Nicole , ale nie przyszła ta najważniejsza osoba ... nie przyszedł Harry. Po kilku godzinach ciągłego patrzenia za okno i słuchania muzyki zrozumiałam , że wszyscy są już w swoich pokojach i najprawdopodobniej śpią , ponieważ nic nie słyszałam , a światło w korytarzu było zgaszone . Położyłam się do łóżka , które było przesiąknięte zapachem Harry`ego . Za często w nim bywał . Przybrałam ulubioną pozycję i znowu zaczęłam płakać . W głowie miałam kolaż wszystkich wspólnych chwil z Harrym .
Dlatego właśnie tak strasznie bałam się z nim być .
Dlatego właśnie tak bardzo chciałam się przyznać , że go kocham .
Bo bałam się tego , bałam się tego bólu .
Odsunęłam bransoletki i spojrzałam na nadgarstek, który świecił bliznami po cięciu . Miałam ochotę do tego wrócić. Nie , nie możesz , pomyślałam po czym przewróciłam się na drugą stronę i PRÓBOWAŁAM zasnąć .
-Nina , to ja , otwórz mi - usłyszałam cichutki głos Niall`a za drzwiami .
_____________________________________________________________
Czeeeść . ten rozdział jest ... dziwny . nie podoba mi się on :D No , więc , jak u was ? Mam nadzieję , że dobrze . No to czytajcie i komentujcie , proszę , Kocham Was mocno , papa <3 .
mam jeszcze prośbę . mam tu pewien adres bloga : http://love-forgives-all.blogspot.com/ . To naprawdę świetnie pisany blog , a także jego autorka jest wspaniałą osobą . A więc wejdźcie , przeczytajcie i obiektywnie skomentujcie , dobrze ? Ona naprawdę cudownie pisze ! : )